Test nowego sprzętu. Mirów, Bobolice
-
DST
108.09km
-
Czas
06:03
-
VAVG
17.87km/h
-
VMAX
55.35km/h
-
Sprzęt RR 8.1
-
Aktywność Jazda na rowerze
O 11 umówione spotkanie z Adrianem pod główną bramą huty na wspólne kręcenie po okolicach. Główny cel dla mnie to dotarcie nowego roweru. Trasa, Guardian, przeciwpożarówką do Sokolich Gór gdzie żółtym pierwszym do Zrębic. W Zrębicach postój na colę i dalsza podróż czerwonym rowerowym do Suliszowic skąd na zmiane niebieskim pieszym, żółtym pieszym i czerwonym rowerowym do Ostrężnika. Z Ostrężnika jedziemy czerwonym rowerowym do Żarek skąd Mirowskim Gościńcem do Mirowa. Pod zamkiem postój i czas na mały obiadek w podlaskiej restauracji. Po przerwie jedziemy dalej przez Bobolice, czerwonym rowerowym do Zdowa gdzie pokonujemy dość strome wzniesienie. W Bliżycach skręcamy w lewo w szutrową drogę która prowadzi nas pośród pól i wspaniałych widoków pobliskich dolinek. Po kilkuset metrach dojeżdżamy do asfaltowej drogi w okolicach wsi Antolka. Tam kierujemy się do głównej drogi w kierunku do Niegowej i czerwonym pieszym jedziemy aż do Ostrężnika skąd główną drogą do Złotego Potoku. Następnie Aleją klonową, Czerownym pieszym aż do Sokolich Gór gdzie odbijamy na czarny rowerowy aż do Olsztyna gdzie przez Skrajnicę i rowerostradę, Guardian do domku.:)
Pogoda wspaniała :D Udany dzionek :)
Dane na podstawie GPS. Nie dorobiłem się jeszcze licznika do nowego roweru.Jesienne uroki
© ParkerOstaniec w lesie
© ParkerMy pod zamikiem w Bobolicach
© ParkerNowy rower :)
© Parker
Złoty Potok
-
DST
84.68km
-
Czas
04:35
-
VAVG
18.48km/h
-
VMAX
54.80km/h
-
Sprzęt Crosswind
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po obiadku na rowerek. Kierunek Złoty Potok. Z domu wałem nadwarciańskim w kierunku Rakowa, Kucelin, Guardian, Rowerstrada, Skrajnica, Olsztyn, Przymiłowice, Zrębice, Krasawa, Suliszowiec, Czatachowa gdzie przejazd Czerwonym rowerowym do Przewodziszowic po nowym asfalcie. Odcinek pełen przygód :) Droga pełna łuków gdzie na jednym prawie się nie wyrobiłem jadąc rozpędzonym z górki. Brakło milimetrów żebym wylądował na polanie. Powrót do Czatachowej jeszcze gorszy. Raz jakiś idiota w czerwonym Fordzie urządził sobie wyścigi formuły 1 i za*** jak szalony po tych łukach, drugi raz o mało nie z taranował mnie wóz ekipy budowlanej która buduje te ścieżki w okolicy. Tu już musiałem zaliczyć "pobocze".
Z Czatachowej do Ostrężnika gdzie ścieżka jest w trakcie budowy i potem Do Złotego Potoku. Powrót do Czewki przez Aleje Klonową, Pabianicce, Zrębice, Biskupice, przeciwpożarówką, Kręciwilk, Raków, Al.Pokoju, Al.WP i do domku.Czerwony rowerowy (Cztachowa-Przewodziszowice)
© ParkerCzerwony rowerowy (Przewodziszowice)
© ParkerPacan
© ParkerJeszcze ciepły (Czatachowa-Ostrężnik)
© ParkerNad Amerykanem :)
© ParkerKaczuszka
© Parker
Sobotnia przejażdżka
-
DST
34.53km
-
Czas
01:50
-
VAVG
18.83km/h
-
VMAX
49.30km/h
-
Sprzęt Crosswind
-
Aktywność Jazda na rowerze
Start od rodziców z Grajdołka w kierunku Góry Sołek i rundka wokoło. Następnie wzdłuż Warty do Mirowa. Jazda do końca ulicą Hektarową gdzie później skręcam w lewo i dojazd do ul. Wodociągowej i kieruje się na Siedlec potem Srocko, Brzyszów, Kusięta w kierunku Czewy, Al.Pokoju przez Zawodzie z powrotem do rodziców na SGP.
Misja Kraków ;)
-
DST
135.59km
-
Czas
05:46
-
VAVG
23.51km/h
-
VMAX
54.00km/h
-
Sprzęt Crosswind
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niedzielny wypad do Krakowa ( mój pierwszy raz) z ekipą z CFR.
/Trasa+z+dnia+2013-09-15+17:48
Góra Zborów
-
DST
83.44km
-
Czas
04:48
-
VAVG
17.38km/h
-
VMAX
50.85km/h
-
Sprzęt Crosswind
-
Aktywność Jazda na rowerze
Asfaltowo przez Słowik, Korwinów, Nową Wieś, Kolonie Borek, Osiny, Poraj, Masłońskie, Ostrów, Przybynów, Wysoka Lelowska, Żarki, Mirowski Gościńcem do Mirowa gdzie zjadłem obiadek i pochodziłem wokół zamku. Potem przejazd do Bobolic i dalej czerwonym pierwszym i rowerowym na zbiorniki wodne w okolicy Kostkowic. Rundka wokół zbiorników i do czerwonego pieszego na Górę Zborów gdzie mały odpoczynek i kilka fotek. Z Góry zejście pieszo bo zjechać się nie dało ponieważ wybrałem kiepską ścieżkę która prowadziła do hotelu w Podlesicach. Ledwo jedna osoba się tam zmieści a gdzie jeszcze rower. Z Podlesic do Morska i na pociąg do Zawiercia.Zamek w Mirowie
© ParkerPociąg na CMK
© ParkerWspinacze na Górze Zborów
© ParkerWidok na drogę nr 792 w kierunku do Żarek
© ParkerSkałki na Górze Zborów
© ParkerZamek Morsku
© Parker
Kamieniołom Warszawski
-
DST
64.44km
-
Czas
03:37
-
VAVG
17.82km/h
-
VMAX
54.30km/h
-
Temperatura
19.0°C
-
Sprzęt Crosswind
-
Aktywność Jazda na rowerze
Start z domu wałem nadwarciański do PKP Raków.Przejazd pod sądami i ulicami Trochimowskiego, Kucelińską i Odlewników na Cmentarz Żydowski. Na miejscu po hamplach a tam tylni hamulec ledwo zipie. Trzeba klocki wymienić :/. Z cmentarza do ul.Legionów w kierunku Góry Ossona i czerwonym Pieszym aż do Zielonej Góry. Omijam ją boczkiem i do Kusiąt gdzie następie odbijam w prawo na zielony rowerowy i tak do Olsztyna. Przejazd przez rynek i prosto do Kamieniołomu Kileniki gdzie chwila postoju i czas na fotki. Po zjechaniu do kamieniołomu odbijam na czerwony rowerowy, potem zielony rowerowy do Zrębic i asfaltem do Siedlec i Kamieniołomu warszawskiego. Tam krótka foto sesja. Powrót przez Siedlec do Pabianic i później czerwonym pieszym do Olsztyna i dalej zielonym rowerowym przez Skrajnicę do rowerostrady, Kręciwilk i Raków do domu.
Fajnie się wczoraj jeździło :)
Misja 100
-
DST
106.98km
-
Czas
05:40
-
VAVG
18.88km/h
-
VMAX
59.40km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Kalorie 2690kcal
-
Sprzęt Crosswind
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś startowałem z nastawieniem na pierwszą setkę w życiu. Było ciężko ale się udało :D
Do Ostrów nad Okszą i z powrotem
-
DST
55.60km
-
Czas
02:40
-
VAVG
20.85km/h
-
VMAX
35.32km/h
-
Temperatura
23.0°C
-
Kalorie 1828kcal
-
Sprzęt Crosswind
-
Aktywność Jazda na rowerze
Taka przejażdżka po obiedzie.
Od rodziców z Grajdołka przez korytarz północny, Narcyzową na Czarny las, Kuźnie Kiedrzyńską i Nową wieś prosto na zbiornik w Ostrowach. Rundka wokół zbiornika i powrót do Częstochowy przez Łobodno,Kamyk i Białą. W Częstochowie obok M1 i Pormenadę do rodziców na Grajdołek.
Ach te nowe technologie. Gps zanim mi złapał sygnał to byłem już po paru kilometrach drogi.
Szczegóły:
Trasa z dnia 2013-05-09
-
DST
33.76km
-
Czas
02:02
-
VAVG
16.60km/h
-
VMAX
35.10km/h
-
Temperatura
25.0°C
-
Sprzęt Crosswind
-
Aktywność Jazda na rowerze
Szczegóły:
Trasa z dnia 2013-04-25
-
DST
33.10km
-
Czas
03:40
-
VAVG
9.03km/h
-
VMAX
49.07km/h
-
Temperatura
21.0°C
-
Sprzęt Crosswind
-
Aktywność Jazda na rowerze
Szczegóły: